Inflacyjna normalność
Przeprowadzone w 11 krajach, na zlecenie Światowego Forum Ekonomicznego, badanie Ipsos ujawnia wysoki poziom pesymizmu. Aż 25 proc. respondentów twierdzi, że obecnie niełatwo jest im funkcjonować w obecnych warunkach. Co ciekawe, ponad połowa badanych Polaków twierdzi, że jakoś sobie poradzi.
Tylko Amerykanie, Australijczycy i Kanadyjczycy wyrażają nadzieję, że ich standard życia w ciągu następnego roku wzrośnie, Na odwrotnym biegunie plasują się Francuzi i Brytyjczycy. Aż w siedmiu z jedenastu krajów większość obawia się o zdolność opłacania rachunków. Powszechne są też obawy dotyczące wzrostu cen – zwłaszcza żywności i energii, co może mieć poważny wpływ na jakość życia. A wszystko to oznacza, że respondenci chcą zmniejszyć wydatki na ogrzewanie, elektryczność i wodę i ograniczyć życie towarzyskie.
Tylko nieliczni Amerykanie i mieszkańcy Europy Zachodniej planują wystąpić o podwyżkę płac lub znaleźć sobie lepiej płatną pracę. Polacy są bardziej aktywni – jedna czwarta myśli o zmianie pracodawcy, a o wyższe wynagrodzenie chce poprosić 17 proc. Większość badanych (generalnie ponad trzy czwarte) obwinia swe rządy za politykę, która nakręca inflację.
Co to oznacza dla marek? Muszą one z empatią traktować klientów, którzy obawiają się kolejnych wzrostów cen i w związku z tym będą ograniczali wydatki, starając się zachować dotychczasowy standard życia. Oznacza to, że pojęcie rzeczywistej wartości będzie miało dla nich coraz ważniejsze znaczenie.
Ben Page, dyrektor generalny Ipsos, tak podsumowując badanie zauważył, że optymizm rynkowy spada w Europie i USA już od połowy 2021 roku. Większa inflacja i wzrost cen to stan swoistej nowej normalności, jednak z narastającym kryzysem, może nakręcić się spirala płacowo-cenowa.
Omawiane badanie przeprowadzono 7-18 kwietnia 2022 roku w 11 krajach: Australii, Kanadzie, Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Japonii, Polsce, Hiszpanii, Turcji i Stanach Zjednoczonych. Na wynik składają się międzynarodowe próby grupy 11030 dorosłych.
Żródło: Ipsos „Global Perceptions of Inflation 2022”