Biznes oparty o wartości
W kolejnym odcinku naszego podcastu Sustanaible Brand Book wzięła udział Ewa Sowińska, partnerka ESO Audit, była wiceprezeska Polskiej Izby Rewidentów (2015-2019), osoba z ponad 25 letnim doświadczeniem w pracy firmach audytorskich, biegła rewidentka, która zasiada również w Radzie Programowej Open Eyes Economy Summit i Solidarni w rozwoju. W rozmowie uczestniczyli – Jolanta Zdrzałek, dyrektor zarządzająca Sustainable Brands Polska i Kuba Sito – dziennikarz i promotor zrównoważonego rozwoju, członek Rady Programowej Open Eyes Economy Summit.
Generalnie rzecz biorąc, raportowanie niefinansowe jest obowiązkiem firm giełdowych, banków i ubezpieczycieli, będące jednostkami zainteresowania publicznego i zatrudniające co najmniej 500 osób. Czego dotyczy ta sprawozdawczość?
Wspomniane wyżej podmioty muszą przedstawiać informacje, które dotyczą realizacji zasad zrównoważonego rozwoju. Warto wspomnieć, że unijne organy regulacyjne odpowiedzialne za te kwestie, planują zmianę nazwy tego rodzaju raportowania, żeby lepiej odzwierciedlała ona rzeczywisty jego charakter. Obecnie sposób raportowania pozostawia firmom duży zakres swobody. Ma to pewne zalety, ale dominują minusy – nieustandaryzowane informacje trudno właściwie interpretować, na przykład po to, by porównać działanie spółek z tej samej branży. Ma się to zmienić od 2024 roku.
Wszystko to ma już dziś poważne konsekwencje. Banki powinny wykazywać, jakie są źródła ich przychodów – „zielone” czy „brunatne”. Tak więc przedsiębiorstwom nie respektującym zasad ESG trudno jest uzyskać kredyty, a wkrótce może się to okazać wręcz nierealne. Kredytobiorcy będą musieli obowiązkowo wykazywać, że korzystają z czystej energii i ich wpływ na klimat nie jest negatywny. Co więcej – będą pytani o to, w jaki sposób klimat może wpływać na sposób prowadzenia przez nich biznesu…
Stawia to ważne zadania również przed przedsiębiorstwami, które chciałyby zostać dostawcami dużych koncernów. Jeżeli nie będą w stanie wykazać, że są odpowiednio „zielone”, nie wejdą do łańcuchów dostaw, które powinny stać się łańcuchami wartości. Nie są to procesy, jakie można zrealizować w krótkim terminie. To wielkie wyzwanie dla większości graczy na rynku.
– Spółki z udziałem kapitału zagranicznego, które raportują dane niefinansowe już od 2017 roku, dobrze się do tego przygotowały – stwierdziła Ewa Sowińska. – Zbudowały strategie uwzględniające reguły zrównoważonego rozwoju. Ma to ogromny wpływ na sposób, w jaki sposób są postrzegane przez instytucje finansowe i potencjalnych inwestorów. Z perspektywy inwestora, który myśli w perspektywie wieloletniej, przedsięwzięcia nie uwzględniające kwestii klimatycznych i praw człowieka, obarczone są ogromnym ryzykiem. W podobny sposób widzą to ubezpieczyciele.
Rozwój i ujednolicenie zasad raportowania niefinansowego w niedalekiej przyszłości spowodują, że nie tylko przedsiębiorcy, ale też konsumenci będą mogli ocenić sposób, w jaki powstają określone produkty. A to ważny argument za lub przeciw zakupowi. Na pewno szybko powstaną związane z tym rankingi. Dla wielu producentów może to być jedna z najważniejszych kwestii decydujących o kondycji i przyszłości ich biznesu. Warto przypomnieć, że powoli kończy się czas na przygotowanie do tego procesu.
Wiąże się z tym również kwestia doboru kadr. Wysoko wykwalifikowani kandydaci szukają pracy w firmach odpowiedzialnych społecznie. Ważna jest dla nich nie tylko wysokość zarobków, ale też szereg innych kwestii – związanych z dobrostanem pracowniczym oraz pozytywnym wizerunkiem firmy. Ma to bezpośrednie przełożenie na czas zatrudnienia, ponieważ najlepsi fachowcy uciekają z firm, które nie spełniają ich oczekiwań. Potwierdza to również wzrost zainteresowania Open Eyes Economy Summit, które właśnie proponuje rozwój biznesu oparty o wartości.